10/13/2012

Week behind:

Koniec, tydzień się skończył. W kilku zdaniach wypada teraz go podsumować!

Na początek należy wspomnieć o Wielkim sukcesie Donaldu Tusku. Otóż Platformie Obywatelskiej, na której to czele stoi wspaniały leader,  udało się nie wprowadzić ustawy "uzusuwiającej" umowy zlecenie (cywilne). Początkiem tygodnia dotarła do nas informacja, że takowa rzecz będzie miała miejsce, na szczęście PO rzuciło się na tą zbrodniczą ideę i po raz kolejny obroniła Naród Polski.

Nic dziwnego, że koalicja PO-PSL, która tworzy jedynie 50,08%, otrzymała wotum zaufania. Good job Tusk!

Konsekwencje wprowadzenia takiej ustawy byłyby bardzo negatywne, dlaczego każdy już słyszał. Do dzisiaj nie mogę zrozumieć jednak dlaczego, jak mówił w radiu minister Boni (nie wiem jakie radio, u fryzjera akurat byłem i coś leciało), "uzusowienie" umów zlecenie miałoby ułatwić zdobycie kredytu. Proszę o rozjaśnienie.

Inną wieścią są nagrody Nobla.

Pokojowa nagroda Nobla trafiła do... UE. Dzięki środkom z funduszu, Komisja Europejska będzie mogła zfinansować skup obligacji albo kolejną misję pokojową, tym razem na przykład do Algierii. Wg tej strony mają dużo złota, które jest zniewolone w sejfach tamtejszych banków i wypadałoby je wyzwolić i umożliwić korzystanie z demokracji?

Ale tak na poważnie, bardzo zszokował mnie ten wybór. Rozumiem, że należy promować kolektywizm, biurokratyzację i centralne planowanie, bo bez tego globalna ekonomia by się posypała, ale dlaczego nie otrzymał w takim razie takiej nagrody pośmiertnie ZSRR czy Mao Zedong, Lenin, Stalin i Karl Marx, którzy jak dotąd byli zdecydowanymi leaderami w tej dziedzinie?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz